„Spostrzeganie społeczne stanowi element szerokiego procesu poznania społecznego, które jest sposobem, w jaki jednostki myślą o sobie oraz o otaczającym świecie. Poznanie społeczne ma ogromny wpływ na zachowanie jednostki, a zatem także na sposób jej komunikowania się. Człowiek w procesie spostrzegania próbuje nadać informacjom znaczenie. Należy więc podkreślić, że spostrzeganie nie jest biernym procesem, podczas którego informacje napływają samoistnie, bez selekcji wchodząc w obszar percepcji człowieka. W procesie komunikacji spostrzeganie jest bardzo istotne, bowiem wpływa na zachowanie jednostki i reguluje je. Każdego z etapów spostrzegania dotyczy jednak jego subiektywizm. Wpływa on na zauważanie, organizowanie oraz interpretację napływających informacji…” - dr Magdalena Ratalewska,  Assistant Professor of University of Lodz.

Instytucja zwana TK pod przewodnictwem mgr Julii Przyłębskiej wydała pozytywną opinię o uchwale wprowadzającej całkowity zakaz aborcji. Wzbudziło to gwałtowne protesty uliczne i radykalizację postaw zwolenników aborcji. Zaistniała sytuacja spowodowała też wyszukane, a jednocześnie niespodziewane zdziwienie kreatorów wspomnianej decyzji. Pretorianie prezesa Kaczyńskiego oraz kler oburzają się, twierdzą, że przeciwnikami zakazu aborcji są zwolennicy cywilizacji śmierci.

Przypuszczam, że większość czytelników tego tekstu miała okazję zwiedzać różne skanseny, gdzie często ubrani w siermiężne stroje aktorzy odgrywali rolę mieszkańców z zamierzchłej przeszłości, wykonując podstawowe czynności umożliwiające im życie w tamtych odległych czasach. Prezentowany w takich inscenizacjach sposób życia budzi nasze zaciekawienie, powodując jednocześnie refleksję, jak daleko odeszliśmy (rozwinęliśmy się) od tego prezentowanego w skansenie  poziomu.

Przez ostatnie dziesięciolecia świat galopował do przodu pokonując kolejne bariery cywilizacyjne. Jednym z podstawowych problemów z którym należało się zmierzyć jest przeludnienie. Ziemia ma konkretną powierzchnię lądu na której można pozyskiwać żywność. Powierzchnie te są już całkowicie zamieszkałe i zagospodarowane. Ludzie jeśli myślą o zapewnieniu sobie przyzwoitego bytu, nie mogą rozmnażać się bez pamięci (niektórzy nazywają to sposobem naturalnym).

Przykładem takiej sytuacji jest obecnie Afryka Środkowa. Wzrastająca tam w sposób niekontrolowany populacja wylewa się poza obszar Afryki, m.in. do Europy. A tu ich nie chcą. Walczący z aborcją rząd PiS postanowił nie przyjmować żadnego emigranta, przypisując im nosicielstwo chorób, pasożytów i niebezpieczeństwo terroryzmu. Bill Gates, widząc dramat w tej części Afryki, starał się wprowadzić tam elementy edukacji seksualnej z przekazaniem miejscowej ludności nieodpłatnie środków antykoncepcyjnych.  Przedstawiciele PiS i Kościoła odsądzili go od czci i wiary traktując jako wysłannika szatana, który propaguje cywilizację śmierci.

Potęga Chin została zbudowana na rygorystycznych zasadach regulacji wielkości populacji. Europa Zachodnia ma możliwości rozwoju, ponieważ istnieją tam warunki regulowania dzietności rodziny. W obecnych czasach tylko dzieci mogące korzystać ze zdobyczy cywilizacji mają szansę wyrosnąć na wartościowych  obywateli i stać się szczęśliwymi obywatelami nie tylko swojego kraju ale również Europy i Świata.

Wynikająca z przeludnienia bieda niesie nieszczęścia i wzajemną niechęć, często frustracje i depresję. Kraje które chcą dotrzymać kroku w rozwoju cywilizacyjnym świata widzą te problemy i starają się im sprostać.  Jednym z elementów umożliwiającym budowę racjonalnego świata jest antykoncepcja i aborcja oraz oczywiście edukacja seksualna

Wszystkie wymienione powyżej elementy funkcjonowania nowoczesnego społeczeństwa są w Polsce traktowane jak grzech, a w niektórych przypadkach jak przestępstwo. Religie, w tym Chrześcijaństwo odgrywało w rozwoju ludzkości ogromną rolę. Były czasy w których bez religii trudno było sobie wyobrazić rozwój społeczeństw. Wiązały się z tym w sposób oczywisty różne nakazy i zakazy. Świat się jednak zmienia. Zmieniać się muszą wobec tego również doktryny związane z religiami. Niektórzy to rozumieją. Należy do nich obecny papież Franciszek.

Niestety nasze polskie podwórko pozostało na pozycjach Średniowiecza. Kościołem rządzi lawendowa mafia, która jednocześnie z pełną determinacją, paradoksalnie, potępia LGBT, odcinając się od edukacji seksualnej antykoncepcji i aborcji. A cóż ci nasi sukienkowi wiedzą o tych sprawach, jeżeli podobno żyją w celibacie, chyba, że ulegają pokusom, jak tłumaczył to kaznodzieja z Torunia. Jak mogą kazać matkom rodzić zdeformowane dzieci lub straszyć piekłem osoby stosujące antykoncepcję. Szczególnie komiczne są wystąpienia przedstawicieli rządu, który kreując się na rycerzy Kościoła, brną w coraz większe brednie związane z przypisywanymi ich zdaniem  prawami kobiet.

Świat się zmienia. Straszenie piekłem staje się coraz mniej skuteczne. Powstają nowe regulacje odnośnie właściwego, kreatywnego budowania naszej planety. Głoszone przez zagubionych duchownych i cynicznych polityków hasła są ewidentnym przeżytkiem, nie akceptowanym przez młodzież. Widać to wyraźnie na polskich ulicach.

Nie dajmy się zepchnąć do Skansenu, w którym będziemy odgrywali rolę podporządkowanych obłudnej władzy (państwowej i kościelnej) posłusznych i zagubionych oraz bezwolnych kmiotów.

Tadeusz P.